| Źródło: https://podroze.onet.pl/kulinaria/japonia-siedem-zaskakujacych-faktow-o-kuchni-i-gastronomii/jsxer5c?utm_source=podroze.onet.pl_viasg_podroze&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2#slajd-1
Siedem rzeczy, którymi zaskoczyły mnie japońska gastronomia i jedzenie
W Japonii można jeść i nie zbankrutować
Mówimy o kraju, który cieszy się sławą miejsca szalenie drogiego. Okazało się jednak, że przyzwoitej wielkości porcję ramenu, sztandarowego dania kuchni japońskiej można dostać za 15-20 złotych. Talerzyk sushi może kosztować z kolei nawet mniej niż dolara (100 jenów).
Na śniadania i obiady z kolei można jeść smaczne i niedrogie pudełka bento, którymi da się rano i wieczorem nasycić za 10-12 złotych, chyba że uda nam się upolować promocję. W efekcie wyżywienie turysty nie jest droższe niż w Europie Zachodniej.
Napoje są gratis
W każdej restauracji, w której zdarzyło nam się jeść, napój do posiłku był za darmo i to bez limitu. Gdy opróżnialiśmy szklankę, pojawiał się kelner i stając do nas tyłem, uzupełniał naczynie. Warto jednak zaznaczyć, że każde miejsce miało swój napój, i byliśmy na niego skazani. Zazwyczaj spotykaliśmy przy tym wodę albo zieloną herbatę (matcha). Czasem zdarzał się jednak tajemniczy płyn, który smakował jak woda po płukaniu kubka z kawą.
Słodka fasola i słodki ziemniak
Choć dla nas to dość dziwny pomysł, dla Japończyka standardowym smakiem słodyczy są słodka fasola i słodki ziemniak. Można znaleźć na przykład lody o tych smakach albo waflowego typu ciastka Taiykai w kształcie ryby z nadzieniem ze słodkiej fasoli.
Wszystko, co dobre, pływa na wierzchu
Jak wspomniałem, Japonia stoi ramenem. Narodowe danie przybiera wiele form, ale w podstawowym założeniu jest to bulion z makaronem (soba lub udon) i dodatkami. W polskich zupach jednak dodatki są wymieszane w całej misce. Ramen podawany jest w taki sposób, żeby to, co dobre (mięso, tofu, krewetki, grzyby, warzywa) pływało na wierzchu. Pod spodem jest już tylko pokład makaronu, co na początku wydawało nam się wręcz próbą oszustwa.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj